OPIS 
Ta pomadka ochronna to ukojenie dla spierzchniętych ust, a także ich nawilżenie i odżywienie.
Dzięki zastosowaniu masła kakaowgo, które pełni funkcję ochronną, zmiękczającą i uelastyczniającą nasze usta pomadka jest też dość twarda i wydajna.
Kolejnym składnikiem jest cudowny olej z pestek moreli, którego zapach przypomina słodkie migdały. W pomadce ma on za zadanie łagodzić podrażnienia powstałe podczas uszkodzeń temperaturowych ponieważ łatwo je niweluje, działa ochronnie i szybko się wchłania.
Dzięki wysokiej zawartości kwasu oleinowego działa na nasze usta mocno odżywczo.
Olej tłoczony z kiełków pszenicy to nasze polskie cudo, o którym często zapominamy. Jest on bowiem bardzo bogaty w witaminy, zwłaszcza z grupy B, ale także A i E. Ma piękny złocisty kolor i zapach zbożowych pól. Ponadto zawiera fosfolipidy ( zwłaszcza lecytynę) oraz minerały takie jak magnez, wapń, fosfor czy siarkę. Świetnie nadaje się do przesuszonej skóry.
Na końcu zostaje nam wosk pszczeli, który świetnie utwardza pomadkę, tworzy na ustach ochronną warstewkę, a na dodatek nie powoduje ich świecenia (Mężczyyźni- informacja dla Was!).
Całość dopełnia witamina E, czyli tokoferol, który łagodzi stany zapalne, zmiękcza usta, a także chroni przed degeneracją warstwy lipidowej naskórka. Jest także doskonałym wymiataczem wolnych rodników, a napięte usta to piękne i młodsze usta!
Dzięki zawartości oleju z kiełków pszenicy pomadka posiada również filtr UV, więc śmiało można zabierać ją na alpejskie stoki!